Deszczowe jesienne dni podczas których siedzimy w domu, odziani w ciepłe kapcie, oglądamy filmy, czytamy książki i popijamy herbatę bez wątpienia należą do moich ulubionych. Mają jednak jeden poważny mankament - chłód plus siedzenie w domu wzmagają apetyt. Ja najchętniej pochłonęłabym wtedy wszystko co mam w zasięgu ręki. Jedynym ratunkiem przed obżarstwem są syte, pikantne potrawy. Kiedyś na wegetariańskim blogu natknęłam się na ten przepis, nie zapisałam go rzecz jasna nigdzie, ale dzisiaj przypomniał mi się gdy zobaczyłam w półce puszkę z ciecierzycą. Niechcący natknęłam się również na surową kiełbasę i tak oto wegetariański przepis stał się nie wegetariański. Cóż, dzień bez mięsa to dla mnie dzień stracony. Potrawka doskonale sprawdza się jako dodatek do ryżu ale sama też wystarczy na pożywny i sycący posiłek.
Na 2 porcje:
Składniki:
puszka ciecierzycy w zalewie
2 średnie papryki
mała cebula (ok 100gr)
puszka pomidorów w zalewie (400gr)
łyżka oliwy
60 gr surowej kiełbasy lub chorizo
kopiata łyżeczka curry
pół łyżeczki papryki słodkiej
pół łyżeczki papryki ostrej
jedna maleńka papryczka chilli suszona
sól, pieprz
natka pietruszki
Cebulę kroimy w kosteczkę, a paprykę na kawałki. Smażymy chwilę na oliwie, dodajemy pokrojoną w pół centymetrowe plasterki kiełbasę. Mieszamy i czekamy aż tłuszcz z kiełbasy się wytopi. Dodajemy odsączoną z zalewy i przepłukaną ciecierzycę oraz przyprawy. Mieszamy i smażymy wszystko razem ok 5 minut często mieszając. Zalewamy pomidorami i dusimy aż do ich rozpadnięcia się i zredukowania ilości wody. Podajemy wraz z posiekaną natką pietruszki.
Smacznego!
Kalorie ( w porcji): 370kcal
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz