Szaro buro, ciemno i chłodno - jednym słowem najpaskudniejsza pogoda z paskudnych. Najgorszy jest jednak tryb pożerania wszystkiego co się rusza i niezaspokojonego apetytu, który przy takiej pogodzie, przynajmniej u mnie, uruchamia się automatycznie. Co począć w chwilach kryzysu? Odpowiedź jest jedna - spienić! Mleko, kakao, cokolwiek. Deser idealny dla dbających o linie mlekomaniaków.
Na dwie porcje:
Składniki:
2 łyżeczki czekolady na gorąco w proszku lub kakao
200 ml mleka
pół łyżeczki cukru wanilinowego
Delikatnie podgrzewamy mleko, w połowie rozpuszczamy kakao a w drugiej cukier wanilinowy. Poczekamy aż ostygnie, przekładamy do lodówki na 5-10 minut żeby delikatnie się schłodziło. Spieniamy przy pomocy ręcznego spieniacza aż do uzyskania gęstej grubej piany. Układamy warstwowo w kubeczkach.
Smacznego;)
Kalorie (w porcji): 70kcal
Jej, cudny pomysł! Tak prosto, a tak smacznie! Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńKupię sobie spieniacz po to, żeby zaspokoić się taką pianką :)
OdpowiedzUsuń